Hanazakari no Kimitachi E

Pozwoliłam założyć sobie ten temacik.
Wydaje mi się, że chyba nie ma takiej osoby, która jeszcze nie oglądała dramy Hana Kimi(oczywiscie mówimy o wersji japońskiej). Kiedy pierwszy raz oglądałam dramy, to właśnie zaczynałam od tej. Dla mnie to był wieeelki hicior, tym bardziej, że jeszcze nigdy nie widziałam tylu japończyków(tylu przystojniaków!) w jedyn serialu. Bardzo podobała mi sie ta drama i cieszę sie, ze to właśnie od niej zaczęłam swój start z dramami. Hana Kimi to świetna drama.
Dla przypomnienia dodam fabułe. Skopiowana z drama@deep, a to wszystko przez lenistwo.

Fabuła
Sano Izumi zrezygnował ze skoków wzwyż, więc jego wierna fanka przyjeżdża z Ameryki, żeby przekonać go, aby skakał ponownie. Podstępnie przebiera sie za chłopaka i zapisuje się do szkoły dla chłopców, tej samej, co Sano. Przez przypadek trafiają do tego samego pokoju. Tymczasem między trzema akademikami szkoły toczy się zacięta wojna o punkty i pierwszeństwo. Drama jest luźno oparta na mandze o tym samym tytule.

Obsady chyba nie trzeba przypominać, coo? Wszyscy wiedzą jaki świetny w tej dramce byl Ikuta Toma, czy Shun Oguri. A mi sie najbardziej podobał Mizushima Hiro- zacny playboy^^

No, a ja nadal jestem pod ogromnym wrażeniem gry Ogureczka - Sano.. A jego całuśne upijanie do tej pory mnie rozwala, jak wspomnę TEN wielki pocałunek pomiędzy nim, a Ikutką Wink

Dziwne, że bardziej mi się spodobał spokojny, arogancki czasem, a w ogóle smutny Ogurek, a nie Ikuta, którego rola przecież podobna była do Pi jako Akiry w Nobutce, a jednak.. Chyba tym razem to coś miała postać Sano Wink

Hiro, jak i Ci Ninika bardzo mi się spodobał, no bo kto nie lubi takich cwaniaczków, podrywaczy, a i niezłe pomysły i kwestie czub jeden miał Very Happy

Ogólnie drama bardzo fajna i pozytywnie ją oceniam, a i wspominam często Wink

Te ramki i krew Ikuty Very Happy

Ogurka, no wiadomo Wink

Czy latającego aktora, z tą płachtą na grzbiecie i egzorcyzmami - nadal nie mogę skojarzyć imienia, a i podrywacza Hiro Wink

Taka mała rzecz a jak cieszy! Gra Shun'a była świetna. W ogóle muszę stwierdzić, ze jest on dobrym aktorem, umie wejść dobrze w bohatera którego gra. A ten pamietny buziak... o tym się niegdy nie zapomni;p Tak na ucho, to szepnę, że gdyby taki Shun, czy Hiro, albo Toma tak na serio byliby całuśni po wypiciu kieliszka wódeczki, to z ogroną przyjemnością podstawiałabym im swoje usteczka, a co;p Ojj, nie ma takich facetów, którzy po jednym kiliszku(on nawet kieliszka nie wypił tylko zjadł coś co zawierało w sobie alkohol...nie pamietam co to było)mają wesoło...
A cwaniaczki są najlepsi! Moja kuzynka ciągle mi powtarza(zbaczam z tematu, wiem, sorka), że kobieta wychodzi za spokojnego mężczyzne a zakochana jest w draniu... jest w tym duuuuzo prawdy... Ah te hormony!

Czasem i tak bywa Wink

A i przypomniałam sobie, że w tej dramie grał taki strasznie fajny facet -doktora - nie pamiętam, jak mu tam.. ale strasznie mi się podobały jego oczy i reakcje na tą wściekle wścibską dziennikarkę Wink

Chciałabym mieć po swojej stronie takiego gościa, Maki miała niezłe szczęście,nee? Smile

Hehe, masz racje;p doktorek był świetny! Umeda sie nazywał? Tak? W tej dramce... coś koło tego. To i tak uważam, ze jego siostra była lepsza! Albo Shirota Yu! W... chyba specjalnym odcinku, podobał mi sie moment kiedy Sano go pocałował, a potem przyszedł on do niego ze sniadankiem, wszystko różowe, czerwone, w kształcie serduszka... Ah! Piękne chwile! Kurcze, mam ochotę ją znowu obejrzeć!

Tak, to był Kamikawa Takaya jako Umeda Hokuto Very Happy

Fajny gostek Wink

Shirota Yu, który grał rywala Sano - Kagurazaka Makoto strasznie mnie całą tą swoją akcją miłosną rozbawił ;D Nieźle byłam zaskoczona, że tak sobie ten pocałunek wziął do serca.. Very Happy

Przecież w końcu Sano, po swoim "pocałunku" tracił przytomność, dla mnie by to znaczyło, że jest pijany, jak bela.. Ale i Maki i Shirota dali się ponieść wyobraźni i nadziejom Wink

W ogóle Shirota to wspaniały aktor, nee? Ile razy go gdzieś oglądałm(Prince of Tennis(czy coś takiego), Rookies) tyle razy świetnie się spisuje i wspaniale wciela w graną przez siebie postać Wink

Taak, jest świetnym aktorem. Ale myślę, ze nikt nie przebije Matsumoto Jun'a w roli Domiyoji'ego. To była perfekcyjna gra! Zresztą, uważam, ze oboje są świetnymi aktorami. W ogóle Japonia ma swietnych aktorów/muzyków. Prawdziwe talenty! Gdyby mieli troche lepszą reklamę- taką światową, to kto wiem, moze zadebiutowali by w Hollywood'zie. ;p No a scenariusze do filmów/dram to juz są wyśmienite! W Polsce nie produkuje się takich filmów, niestety. Bo coś typu Hana Kimi, czy nawet HYD napewno nie ma. Chyba że nie wiem o takie produkcji?

Chyba nie wiesz, a ja tym bardziej nie wiem Wink

Jakoś do polskich seriali mam wstręto-ścisk od dzieciństwa.. Very Happy

Matsumoto Juna też po HYDzie wielbię, ale jakoś na więcej filmów z nim nie trafiłam, no ale poczeka się i w końcu coś obejrzy Very Happy

No, a i Ogurek tam bosko grał - a i ta rola podobna pod względem przymulenia i w ogóle do postaci Sano była, nee?

Tak, zdecydowanie;p Myślę, ze każdy aktor, który zagrał bohatera w Hana Kimi swietnie wczuł sie w role. No bo nie ma to jak liceum, nie? Chociaż moje jest do bani... aale, jeśli miałabym być jedyną dziewczyną w szkole, to byłoby pięknie!

Tak.. Przez całą dramę zazdrościłam Maki, być jedną dziewczyną, lubianą przez wszystkich i jeszcze przeżywającą takie przygody Very Happy

Tak, zdecydowanie fajne byłoby uczęszczanie do takiej szkoły. I z przyjemnością bym do niej chodziła, a co!

A do którego Dominatorium? Pewnie pod skrzydła Nanba'senpai? Razz

Ojj tak, zdecydowanie do niego! Chociaż w sportach jestem taka sobie(nie licząc druzynowych!), to z przyjemnościa poszłabym do Nanb'y. Senpaaaai!!